Rokita nadal w dołku
W zaległym meczu 6 kolejki rozegranym na sztucznej murawie w Myślenicach Rokita przegrała z Jordanem Zakliczyn 2:1 Jest to czwarta z rzędu porażka podopiecznych trenera Wyroby.
W Myślenicach zobaczyliśmy Rokitę w prawie identycznym składzie jak w meczu z Hejnałem. W miejsce pauzującego za czerwoną kartkę K.Mistarza do podstawowego składu wskoczył Marcin Piwowarczyk.
Pierwszą sytuację do zdobycia bramki w tym meczu miał M.Piwowarczyk niestety nie wykorzystał błędu Burkata. Chwilę później swoją okazję miał Żuławiński ale strzelał słabszą nogą i piłka znacznie minęła bramkę Jordana. W odpowiedzi goście stworzyli dwie groźne sytuację. Najpierw z kilkunastu metrów strzelał Zając, następnie Burkat będąc dwa metry przed bramką Kornio nie trafił w piłkę. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym wynikiem dał o sobie znać kapitan Piwowarczyk. Ścibor wyłożył piłkę na piętnasty metr a popularny w Kornatce "Młody" huknął z lewej nogi idealnie pod poprzeczkę nie dając żadnych szans golkiperowi gości.
W drugiej części to goście przejęli inicjatywę. Szybkie kontry wyprowadzane raz jedną raz drugą stroną boiska stwarzały masę problemów defensywie Rokity. I to właśnie po jednym z tych kontrataków Jordan zdobył wyrównującą bramkę a Kornio pokonał Płachta. Gracze trenera Wyroby swoich szans upatrywali głównie w stałych fragmentach gry. Niestety próby z rzutów wolnych Mistarza, A.Piwowarczyka i Maćka Wyroby kończyły się fiaskiem. W 75 minucie Jordan zdobył zwycięską bramkę, tym razem Kornio pokonał Kwater i ustalił wynik zawodów na 2:1
W najbliższą niedzielę Rokita w derbowym pojedynku zmierzy się z Dziecanovią Dziekanowice. Początek spotkania o godzinie 15:30 w Raciechowicach.
Komentarze