Czarna seria trwa!

Czarna seria trwa!

Zawodnicy Rokity doznali trzeciej z rzędu porażki. Dzisiaj na własnym boisku ulegli drużynie Hejnału Krzyszkowice 3:2.                                                                                                                                                                       

W porównaniu do meczu z Górnikiem Wieliczka w składzie Rokity zaszły dwie zmiany do składu wrócili nieobecni przed tygodniem Ścibor i A.Kania.

Sympatycy Rokity wiedzą, że ich ulubieńcy nie najlepiej rozpoczynają zawody i niestety tak też było tym razem. W szóstej minucie po błędzie Ścibora napastnik przyjezdnych plasowanym strzałem w długi róg pokonał Kornio. Odpowiedź Rokity? błyskawiczna. Trzydzieści sekund potrzebował Ścibor by odkupić swoje winy. Prostopadłe podanie z głębi pola trafiło wprost pod nogi skrzydłowego Rokity a ten nie miał problemów z pokonaniem golkipera gości. Po szybkiej wymianie ciosów wydawać by się mogło, że sytuacja na boisku trochę się uspokoiła. Nic bardziej mylnego. W dwudziestej minucie arbiter dopatrzył się faulu Maćka Wyroby w polu karnym i podyktował jedenastkę, która na bramkę zamienił Płonka. Chwilę później dobrą sytuację zmarnował kapitan Rokity. Ścibor świetnie wypatrzył wbiegającego w pole karne A.Piwowarczyka, niestety ten uderzył w sam środek bramki a Jurczak nie miał problemów z interwencją. Jednak co się odwlecze... W 38 minucie rzut wolny wykonywał Maciej Wyroba a jego wrzutkę na gola zamienił Żuławiński dla którego było to premierowe trafienie w tym sezonie.

W drugiej części obraz gry nie uległ znacznej zmianie. Kilka sytuacji z obu stron, jednak żadna z ich nie przyniosła upragnionego rezultatu. W 70 minucie miała miejsce kluczowa sytuacja dla dalszych losów meczu. Po jednym ze starć w środku pola zawodnik Hejnału uderzył w twarz K.Mistarza i sędzia odesłał gracza gości do szatni pokazując mu czerwoną kartkę. Niestety schodzącego z boiska rywala obraził poszkodowany Mistarz za co również obejrzał czerwony kartonik. Chwilę po wznowieniu gry goście wyprowadzili szybką kontrę, którą golem zakończył Ciaputa. Rokita miała jeszcze szansę na wyrównanie. W ostatniej minucie spotkania A.Piwowarczyk z rzutu wolnego trafił w słupek bramki Jurczaka.

Tym samym gracze Rokity odnieśli trzecia porażkę z rzędu i znów niebyli w stanie pokonać Hejnału.
Szansę na przełamanie złej passy zawodnicy trenera Wyroby będą mieli już w najbliższą środę. W zaległym spotkaniu 6 kolejki zmierzą się z Jordanem Zakliczyn. Początek spotkania o 20:30 w Myślenicach a sztucznej nawierzchni. Serdecznie zapraszamy do wspierania naszych zawodników.     
 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości