Skromnie ale za 3 punkty

Ważne zwycięstwo odniosła wczoraj we Wróblowicach Rokita. Wynik 1-0 pozwolił wrócić Kornatce na zwycięską ścieżkę po wcześniejszych 2 remisach w starciach z Toporem i Trzebunią.

Czarno-czerwoni pojechali do Wróblowic w mocno okrojonym składzie bez Budzowskiego, A.Kani, F.Piwowarczyka i Zembali, ponadto na ławce rezerwowych usiedli najlepsi strzelcy zespołu Ścibor (4 bramki) i Batko (3 bramki). Pierwsza połowa całkowicie nie ułożyła się po myśli Rokity, od początku to gospodarze dyktowali warunki gry i zagrażali bramce Rymarczyka. Szczególnie groźny był ukraiński lewoskrzydłowy Wróblowic, który siał popłoch w szeregach obronnych Kornatki. Miejscowi najbliżej zdobycia bramki byli w 31 minucie gdy z bliskiej odległości trafili w słupek, natomiast Rokita swoją najlepszą okazję miała po rzucie rożnym kiedy to po strzale D.Piwowarczyka z linii bramkowej piłkę wybił obrońca.

Po wizycie w szatni trener A.Piwowarczyk zdecydował się na aż 3 zmiany i na boisku zameldowali się Ścibor, Batko oraz Jabłoński. Dopływ świeżej krwi ożywił poczynania Rokity i to ona przejęła inicjatywę. W 65 minucie Ścibor dograł do A.Piwowarczyka ten zabrał się z piłką w pole karne i z ostrego kąta oddał bardzo mocny strzał, który zaskoczył golkipera miejscowych i wpadł do siatki. 

Po zdobyciu bramki Kornatka skupiła się na obronie wyniku natomiast Wróblowice za wszelką cenę chciały odrobić straty i w kilku sytuacjach były naprawdę bliskie osiągnięcia swojego celu ale za każdym razem strzały gospodarzy mijały światło bramki. Do końca spotkania Rokita nie pozwoliła już sobie wyszarpać zwycięstwa i dopisała sobie kolejne 3 punkty. Po tej wygranej czarno-czerwoni awansowali w tabeli na 3 pozycję. 

Kolejny mecz już za tydzień w Kornatce, przeciwnikiem będzie zespół Wrzosów Osieczany.