Potknięcie Rokity, remis z beniaminkiem

Potknięcie Rokity, remis z beniaminkiem




W niedzielne popołudnie do Kornatki zawitał zespół beniaminka z Rudnika. 
Drużyna trenera Stańca jak dotąd zgromadziła na swoim koncie cztery punkty i liczyła na kolejną zdobycz punktową w Kornatce. Natomiast Rokita po znakomitym początku sezonu była bez wątpienia faworytem niedzielnego spotkania. W porównaniu do ostatniego spotkania z Wolnymi Kłaj w kadrze naszego zespołu zeszła jedna zmiana. W miejsce nieobecnego Kornio do bramki wskoczył Łukasz Żak.

Niestety po raz kolejny Rokita rozpoczęła mecz od straty bramki. Już w piątej minucie Żak musiał wyjmować piłkę z siatki. Po błędzie defensywy do piłki na jedenastym metrze dopadł Gancarczyk i strzałem w długi róg pokonał Żaka. Kilka minut zajęło Rokicie otrząśnięcie się po straconej bramce. Po kwadransie gry zobaczyliśmy pierwsze groźne sytuację pod bramką przyjezdnych. Najpierw postraszył Serafin lecz jego strzał głową o centymetry minął bramkę gości. Chwilę później stuprocentową okazję zmarnował Adam Piwowarczyk. Kapitan naszego zespołu będąc na dziesiątym metrze przed bramką uderzył z woleja, niestety kapitalną interwencją popisał się Dynur. Kilka minut przed przerwą słabo grającą Rokitę po raz drugi mógł skarcić Gancarczyk lecz jego strzał na rzut rożny sparował Łukasz Żak. 

W drugiej części mogliśmy zaobserwować lekką poprawę gry zawodników trenera Wyroby. Kilka prób strzałów z dystansu nie przyniosło jednak efektu. Najbliżej szczęścia był wprowadzony na początku drugiej części Dawid Kania. Niestety jego strzał z dystansu przeszedł tuż nad poprzeczką bramki Dynura. Zniecierpliwieni kibice na wyrównujące trafienie musieli zaczekać do 75 minuty. Wtedy to rzut rożny wykonywał A.Piwowarczyk, obrońcy Rudnika wybili piłkę wprost pod nogi Mikołaja Wyroby a ten nie zastanawiając się ani chwili huknął z lewej nogi wprost w okienko bramki gości. Bramka stadiony świata. Ostatnie minuty meczu to uporczywe dążenie Rokity do strzelenia zwycięskiej bramki. Sytuacji było kilka. Najlepszą zmarnował A.Piwowarczyk, który przegrał pojedynek sam na sam z Dynurem.

Kolejne spotkanie już za tydzień. W niedzielę 14 września o godzinie 16:30 w Staniątkach Rokita zmierzy się z Czarnymi. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości