Z Sułkowic na tarczy
Rokita przegrywa w swoim pierwszym wiosennym meczu z Gościbią Sułkowice 2:0 Rokita w tym meczu miała dużego pecha i nie chodzi tutaj o stracone bramki. Już w piątej minucie w skutek urazu boisko musiał opuścić Mateusz Mistarz. Na murawie zastąpił go Damian Piwowarczyk, który po dziesięciu minutach musiał udać się do szatni po tym jak zderzył się z golkiperem rywali.
Jeśli chodzi o sytuacje bramkowe to pierwsza zaatakowała Rokita. Strzał Maćka Wyroby minął o centymetry bramkę gospodarzy. Na odpowiedź miejscowych nie trzeba było długo czekać. Napastnik Gościbi wyszedł jeden na jeden z Kornio lecz trafił prosto w niego a piłkę po dobitce z linii bramkowej wybił Jurkiewicz. Niestety w dwudziestej minucie było już 1:0 Jeden z pomocników gospodarzy zdecydował się na strzał z trzydziestu metrów i ku zaskoczeniu wszystkich piłka znalazła się w siatce. Do końca pierwszej części Rokita nie stworzyła sytuacji po której mogła wyrównać.
W drugiej odsłonie zespół trenera Wyroby swojej szansy na remis upatrywał głównie w kontratakach. Akcje przeprowadzane głównie prawym skrzydłem nie przynosiły jednak upragnionego rezultatu. Swoje szanse mieli A. Kania i Maciek Wyroba niestety z obu sytuacji obronną ręką wyszedł Światłoń. W 78 minucie Rokitę dobił Biela, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową skierował piłkę do bramki.
Kolejne spotkanie będzie najważniejszym w tym sezonie dla Rokity. W sobotę drużyna z Kornatki jedzie do Dobczyc by w pojedynku derbowym zmierzyć się z Rabą.
Już dziś serdecznie zapraszamy na to spotkanie.
Komentarze